Olejki CBD o pełnym spektrum wciąż stanowią dość niszową grupę produktów, bo po prostu mało kto chce za nie płacić, skoro podobne do nich produkty, czyli olejki o niepełnym spektrum, można już dostać trzykrotnie taniej – nieraz i za mniej niż sto złotych. Wyższa cena nie bierze się tu jednak z powietrza. Jest ona adekwatna do ulepszonego składu i zarazem lepszych właściwości produktu. W przeciwieństwie do wielu drogich suplementów diety akurat olejek CBD o pełnym spektrum jest takim czymś, w co warto zainwestować swoje pieniądze, bo one zwrócą się chociażby pod postacią lepszego zdrowia, na którym każdemu teraz zależy. Wysokie spektrum to na pewno wyższe stężenie CBD. A trzeba to podkreślić, bo być może dla kogoś nie jest to wcale takie oczywiste, że w olejkach CBD najważniejszą rolę odegra właśnie ta substancja. Dzięki temu, że jej stężenie jest podwyższone, możliwe staje się zmniejszenie dawek innych kannabinoidów, które nie są aż tak potrzebne, a wręcz czasami są zbędne.
Koniec końców olejek CBD o pełnym spektrum ma takie substancje, jakich „zwykły” olejek nie zawiera. Wystąpią w nim bowiem synergistyczne terpeny o niezwykłych właściwościach, różnorodne cząsteczki flawonoidów, za sprawą których działanie CBD zawsze będzie silniejsze, a ponadto kilka dodatkowych i równie korzystnych elementów. A czego w takim olejku nie ma? Oczywiście THC, którego nikt nie potrzebuje do szczęścia. Im mniej THC w olejku CBD, tym lepiej. Należy przestrzegać zasady, że jego stężenie nie powinno być wyższe niżeli 0,2%. Jedyną większą wadą olejku o pełnym spektrum może być to, że czasami w jego przypadku zawartość THC nie jest zaznaczona na opakowaniu. Jeżeli więc nie ma się na jej temat informacji, można spróbować wyciągnąć je od producenta albo poszukać innego produktu, w którego ulotce te informacje zostaną już podane.